Przychodzę wcześniej, żeby pomóc. Zastaję ją w łazience. Ubieramy, malujemy i do kanapek. 2 tacki zrobione w mig, pomaga nam Ania. Kroję szczypiorek na desce- nie robiłam tego od wieków. Gosia przynosi balony. Najpierw próbujemy zrobić z nich pieska, miecz, nakrycie głowy, cokolwiek. Koniec końców biegamy po salonie i lejemy się tymi balonami jak pięciolatki. Zdjęcia- mnóstwo głupich zdjęć.
Przychodzą goście. Niefrasobliwy Rzeźnik Łukasz, wykładowca Uniwersytetu Yale sprzed 20 lat, dwóch punków z genialnymi zielonymi fryzurami, Indianka, Czerwony Kapturek, słitaśny hot plasticzek, Czarodziejka z Księżyca. Ja ponoć wyglądam jak Yoko Ono, wg innych jak Baba Jaga, a tam, nie znają się- jestem rasową hippiską.
Siedzę wśród tych dziwnie wyglądających osób, a to na podłodze, a to w Loży Abstynentów, którą to bezkarnie gwałcę swoja obecnością, z kieliszkiem w łapach. Tańczyć ? Niee, ja nie chcę tańczyć. Więc siedzimy, rozmawiamy, śmiejemy się i wyzywamy wzajemnie potocznym określeniem męskich genitaliów przy każdej możliwej okazji.
Oczywiście raz na jakiś czas poświęcamy uwagę naszemu kochanemu, staremu Benkowi, w końcu to jej impreza.
Później film- „Strangers”- ogólnie nudny i nie bardzo straszny, raczej śmieszny, kiedy podłoży się własny dubbing, ale oczywiście boję się i piszczę nawet w głupich momentach, jak to ja. Po filmie znowu rozmowy, gnieździmy się na podłodze. Utrzymuję, że wcale nie chce mi się spać, że normalnie potrafię bez problemu siedzieć do 3 nad ranem, po czym sama nie wiem kiedy zasypiam.
Budzę się, ogarniam, po czym wypowiadam dwa zdania absolutnie nie naładowane złymi emocjami, raczej ironią, które zostają źle odebrane i wywołują burzę.
I już przestaje być tak miło.
Ale biorąc pod uwagę całokształt, muszę przyznać, że bawiłam się świetnie. Jeszcze raz dziękuję Agatko i mimo wszystko przepraszam.
Jose Gonzalez- Heartbeats
Śliczne.
Wczorajszo-dzisiejszy bal był bardzo ... specyficzny. Na kilka godzin wszystko wywróciło się do góry nogami. Ogólnie rzecz biorąc, było świetnie;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze się podobało, jednakże ja przegięłam, zeby płakać na własnej imprezie...
OdpowiedzUsuń